Baraże już mamy. Czas godnie pożegnać się z eliminacjami
Wysokie zwycięstwo nad Andorą sprawiło, że Polacy są już pewni gry w przyszłorocznych barażach o udział w Mistrzostwach Świata w Katarze. Jak powinno wyglądać ich pożegnanie z eliminacjami? Czy warto narażać zdrowie najlepszych zawodników? O tym w kilku słowach w niniejszym artykule. Serdecznie zapraszamy.
Filary odpoczną
Z komunikatu prasowego opublikowanego przez rzecznika prasowego Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakuba Kwiatkowskiego dowiedzieliśmy się, że podczas potyczki z 43. drużyną rankingu FIFA na boisku na pewno nie ujrzymy Grzegorza Krychowiaka, Kamila Glika oraz Roberta Lewandowskiego.
O ile nieobecności Krychy byliśmy świadomi już dawno, o tyle decyzja o daniu wolnego Kamilowi Glikowi oraz Lewemu delikatnie nas zaskoczyła. Zaznaczamy jednocześnie, że w pełni ją rozumiemy. W spotkaniu o tak niskim ciężarze gatunkowym nie warto ryzykować zdrowia najbardziej doświadczonych i jednocześnie dość wiekowych już zawodników. Paulo Sousa wie co robi.
Jednocześnie rodzi się pytanie, komu dać szansę w miejsce wyżej wymienionych graczy. My już mamy na to pewien pomysł.
Pełna gotowość
Profesjonalnego piłkarza powinna charakteryzować pełna gotowość do zastąpienia swojego rywala do miejsca w składzie niemal o każdej porze dnia i nocy. Nigdy bowiem nie wiadomo, kiedy może powtórzyć się kolejna szansa do zaprezentowania się zarówno szerszemu gronu kibiców, jak i samego szkoleniowcowi.
Jeśli chodzi o starcie z Madziarami, to bardzo liczymy na to, że Paulo Sousa da właśnie szansę kilku zawodnikom ze swoistego zaplecza kadry narodowej.
Pomiędzy słupkami reprezentacji dobrze byłoby zobaczyć wreszcie Łukasza Skorupskiego. 30-latek zasłużył już od dawna na swoją szansę, a nie da się przecież ukryć, że solidny zmiennik jest teraz potrzebny Wojciechowi Szczęsnemu jak nigdy wcześniej.
Formacja defensywna znów będzie z pewnością opierać się na trójce obrońców, w której skład wejdą zapewne Bartosz Bereszyński, Jan Bednarek oraz ktoś z dwójki Helik-Dawidowicz.
Na pozycji prawego wahadłowego już od pierwszej minuty meczu powinniśmy ujrzeć Matty’ego Casha, a miejsce po przeciwnej stronie boiska zajmie zapewne Przemysław Frankowski.
Duet pomocników o nieco bardziej defensywnych inklinacjach będzie stanowić dwóch przedstawicieli wyspiarskiego stylu gry, a więc Moder oraz Klich. Na przysłowiowej „kierownicy” wystąpi wedle wszelkich przewidywań Piotr Zieliński, a ciężar zdobywania bramek na swoje barki wobec nieobecności kapitana wezmą Milik oraz Świderski.
Czy takie zestawienie personalne pozwoli nam rozstrzygnąć tę rywalizację na swoją korzyść bez zbytnich nerwów? Mamy taką nadzieję. Pożegnanie z reprezentacją w 2021 roku jest nam bardzo potrzebne. W kolejnych miesiącach nerwów będziemy mieć bowiem aż nadto.