Data dodania: 9 listopada 2021 r. / Aktualizacja: 6 marca 2023 r.

Cudowny tydzień polskiego tenisa ziemnego

Iga_Świątek_WTA Iga_Świątek_WTA

Aktualnie żyjemy w złotych czasach polskiego tenisa ziemnego. Nie mamy ku temu najmniejszych wątpliwości. Skąd taka opinia? Po raz pierwszy w historii w turnieju Masters wystąpią bowiem zarówno reprezentantka jak i reprezentant Polski. Zastanawiacie się jednak pewnie, czym tak w ogóle jest wspomniany Masters? Kilka słów wyjaśnienia poniżej. Serdecznie zapraszamy do lektury.

Pochwała od wielkiego mistrza

Niedawny turniej ATP Masters 1000 w Paryżu był niezwykły z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze Hubert Hurkacz dotarł w nim aż do półfinału, w którym musiał uznać wyższość najlepszego tenisisty świata Novaka Djokovica. Tak reprezentant Serbii skwitował pojedynek z Hubertem na swoich mediach społecznościowych:

„Gratulacje dla Huberta Hurkacza za wspaniałą walkę na korcie, a także za cały rok świetnych rezultatów, które po raz pierwszy w karierze zapewniły mu awans do ATP Finals w Turynie. Hubi jest jedną z najmilszych osób w tourze i zasługuje na wszelkie wsparcie, które otrzymuje.”

Drugi z powodów to oczywiście wspomniany już wyżej awans do turnieju ATP Finals. Oprócz popularnego Hubiego do prestiżowej imprezy zarezerwowanej dla najlepszych tenisistów rankingu ATP zakwalifikowali się oczywiście Novak Djokovic, Daniił Miedwiediew, Alexander Zverev, Stefanos Tsitsipas, Andriej Rublow, Matteo Berrettini oraz Casper Ruud.

Czy Iga znów pięknie pośmiga?

Na udział kolejnego Polaka w ATP Finals musieliśmy czekać niemal 45 lat! Ostatnim tenisistą znad Wisły, który brał udział w tych zawodach, był bowiem Wojciech Fibak w roku 1976. Nieco krócej trwała za to przerwa pomiędzy ostatnim występem reprezentantki Polski. W 2015r. na kortach w Singapurze było nam dane oglądać Agnieszkę Radwańską. Tak się składa, że Isia triumfowała zresztą w tamtej edycji tej imprezy. O powtórzenie tego sukcesu przez Igę może być piekielnie trudno. W chwili tworzenia tego artykułu wiemy już bowiem, z kim będzie musiała mierzyć się polska tenisistka.

W nocy z 8. na 9 listopada odbyło się losowanie fazy grupowej turnieju WTA Finals w meksykańskiej Guadalajarze. Osiem zawodniczek podzielono na dwie grupy. Nazwano je „Chichen Itza” i „Teotihuacan”. Każda uczestniczka turnieju rozegra trzy mecze w grupie, a awans do półfinału wywalczą tylko po dwie najlepsze tenisistki. Tak prezentują się składy tychże grup:

Chichen Itza:

  • Aryna Sabalenka
  • Maria Sakkari
  • Iga Świątek
  • Paula Badosa

Teotihuacan:

  • Barbora Krejcikova
  • Karolina Pliskova
  • Garbine Muguruza
  • Anett Kontaveit

Widać więc jak na dłoni, że nawet zadanie samego awansu do dalszej fazy turnieju nie będzie należało do najłatwiejszych. Trzymamy jednak mocno kciuki za Igę! Już niejednokrotnie udowodniła bowiem, że potrafi walczyć do samego końca. Oby tym razem było podobnie!

Ocena artykułu
5.0/5 (głosów: 1)