Data dodania: 2 marca 2021 r. / Aktualizacja: 2 marca 2021 r.

Tygodniówka – imponujący lutowy finisz

podsumowanie-tygodnia-triumf-igi-swiatek podsumowanie-tygodnia-triumf-igi-swiatek

Za nami raptem dwa miesiące 2021 roku, a już możemy powiedzieć, że jest on niezwykle udany pod względem sportowym. Szczególnie dużo działo się na przestrzeni kilku ostatnich dni. Zapraszamy do krótkiego podsumowania.

  • W Lidze Mistrzów wszystko zgodnie z planem. Bez większych niespodzianek we wtorkowych oraz środowych spotkaniach najlepszej piłkarskiej ligi na świecie. Faworyci zbudowali sobie większą bądź też mniejszą przewagę przed pojedynkami rewanżowymi. Patrząc na dyspozycję Bayernu możemy domniemywać, że także w tegorocznej edycji Champions League należy upatrywać w nich głównych faworytów do końcowego sukcesu.
  • Wielkie firmy poza burtą Ligi Europy. Za nami rozstrzygnięcia 1/16 finału Ligi Europy. W czwartkowy wieczór byliśmy świadkami wielu sensacyjnych rozstrzygnięć. Z rozgrywkami zaplecza Ligi Mistrzów pożegnały się tak utytułowane drużyny, jak chociażby Bayer Leverkusen, Leicester, Napoli oraz PSV Eindhoven. Czy ten zwariowany sezon może nam przynieść niespodziewanego triumfatora Ligi Europy? Mamy taką nadzieję.
  • Iga Świątek została zwyciężczynią turnieju WTA500 w Adelajdzie. Jej droga do finału nie była zbyt kręta i wymagająca. Polska tenisistka do najważniejszego spotkania w całej imprezie awansowała bez straty seta. W decydującym starciu warszawianka odprawiła z kwitkiem Szwajcarkę Belindę Bencić 6:2, 6:4. Dzięki triumfowi w australijskim turnieju konto 19-latki wzbogaciło się o niebagatelną kwotę ponad 250 tys. zł. Iga wskoczyła na 15 pozycję w rankingu WTA
  • Piotr Żyła Mistrzem Świata w skokach narciarskich! Takiego scenariusza konkursu na normalnej skoczni w Oberstdorfie nie spodziewał się chyba nikt. Piotr Żyła w wieku 34 lat został czwartym polskim Mistrzem Świata zaraz po Adamie Małyszu, Kamilu Stochu oraz Dawidzie Kubackim. Powiedzmy sobie szczerze. Kto jak kto, ale Piotrek na ten sukces zasłużył sobie jak nikt inny.
  • Kolejny dzień w biurze w wykonaniu Roberta Lewandowskiego. Bayern Monachium w meczu 23. kolejki niemieckiej Bundesligi w imponującym stylu pokonał ekipę FC Koeln. Autorem dwóch trafień był rzecz jasna Robert Lewandowski. Dorobek strzelecki popularnego Lewego wynosi w tej chwili 28 goli. Co to oznacza w praktyce? Polski napastnik ma tej chwili więcej strzelonych bramek na swoim koncie aniżeli siedem drużyn niemieckiej ekstraklasy. Do rekordu legendarnego Gerda Mullera Robertowi brakuje zaledwie 12 goli. Wiele wskazuje na to, że uda mu się pobić ten wielki wyczyn.
  • Udany powrót po kontuzji Arkadiusza Milika. Clash of the Olympics jak potocznie nazywany jest pojedynek pomiędzy Olympique Marsylia a Olympique Lyon, pozostał tym razem bez rozstrzygnięcia. Samo spotkanie pełne było wzajemnych „uprzejmości” co skutkowało aż 9 żółtymi kartkami oraz jedną czerwoną. Warto zaznaczyć, że jedyną bramkę dla marsylczyków zdobył Arkadiusz Milik, który rozpoczął to starcie w wyjściowym składzie i spędził na boisku pełne 90 minut.
  • Piękny gol Grzegorza Krychowiaka w derbach Moskwy. Liczne kontuzje reprezentantów Polski występujących na co dzień w środkowej strefie boiska zmuszają nas, aby pokładać nadzieję w tzw. „starych wyjadaczach”. Do takiego grona bez wątpienia możemy zaliczyć Grzegorza Krychowiaka. Popularny Krycha zapewnił w ostatni weekend derbową wygraną swojej drużynie. Lokomotiv zwyciężył nad CSKA w stosunku 2-0, a Krychowiak przypieczętował ten wynik pięknym trafieniem wprost w okienko bramki strzeżonej przez Ilya Pomazuna.

 

Ocena artykułu
5.0/5 (głosów: 1)