Najważniejsze organizacje bokserskie – gdzie znajdziemy Polaków?
Boks choć w ostatnich latach zdecydowanie stracił na popularności kosztem mieszanych sztuk walki, to wciąż ma spore grono wiernych sympatyków. Czasy, w których polscy kibice zarywali noce, by obejrzeć w akcji Andrzeja Gołotę czy też Tomasza Adamka niestety bezpowrotnie minęły. Aktualnie mamy jednak w naszym kraju kilkoro pięściarzy, którzy również mogą dostarczyć nam garść sportowych emocji. Jesteście ciekawi jak są sklasyfikowani w najważniejszych światowych federacjach? Zapoznajcie się więc z naszym podsumowaniem.
Polacy w organizacji WBA
Najstarszą federacją bokserską jest World Boxing Association (WBA). Powstała ona w 1962 roku na bazie utworzonej w 1921r. National Boxing Association. Jeśli chodzi o prestiż, to wedle wszelkich rankingów ustępuję ona na tę chwilę swojej młodszej koleżance, której nazwa brzmi w skrócie WBC.
Nie oznacza to jednak, iż boksując o jej pasy nie da się zarobić pokaźnych sum pieniędzy. Najwyżej spośród polskich zawodników w tejże organizacji plasuje się pochodzący z Łomży, lecz wychowany w USA Adam Kownacki. Jego aktualna lokata to miejsce szóste w wadze ciężkiej. Pięć pozycji niżej w dywizji junior ciężkiej znajduje się natomiast Krzysztof „Diablo” Włodarczyk.
Miejsca Polaków w WBC
Najbardziej prestiżowa federacja na świecie to World Boxing Council (WBC). W swej historii dwukrotnie jej mistrzem zostawali reprezentanci Polski. 21 maja 2005r. na gali w Chicago tytuł najlepszego pięściarza świata w kategorii półciężkiej zdobył Tomasz Adamek. Niespełna pięć lat później podobny sukces był dziełem Krzysztofa Włodarczyka, który dzięki pokonaniu przez techniczny nokaut Włocha Giacobbe Fragomeniego, mógł zawiesić na swoich biodrach pas mistrza świata federacji WBC w kategorii junior ciężkiej.
W zaktualizowanym wraz z początkiem maja 2020 roku rankingu WBC znalazło się dziesięciu pięściarzy z naszego kraju. Z podziałem na kategorie ich miejsca przedstawiają się następująco:
waga ciężka:
17. Adam Kownacki
35. Łukasz Różański
waga junior ciężka:
7. Krzysztof Włodarczyk
28. Nikodem Jeżewski
waga półciężka:
37. Paweł Stępień
waga super średnia:
27. Robert Parzęczewski
waga średnia:
3. Kamil Szeremeta
6. Maciej Sulęcki
30. Fiodor Czerkaszyn
Federacja WBO z Polakiem na czele
World Boxing Organization mająca swoją siedzibę w Portoryko, to trzecia najbardziej popularna federacja na świecie. Dla nas Polaków szczególnie istotna, gdyż to jej mistrzostwo dwukrotnie zdobył Krzysztof Głowacki. 34-latek z Wałcza może niebawem stanąć do kolejnej walki o wakujący tytuł, a jego rywalem będzie prawdopodobnie Brytyjczyk Lawrence Okolie. Wymienieni pięściarze to kolejno numer jeden oraz dwa w rankingu wagi junior ciężkiej.
Kolejnym Polakiem w WBO według stanu na maj 2020 roku jest Robert Parzęczewski. Znajduje się on na ósmej lokacie w dywizji półciężkiej.
Trzeci i zarazem ostatnim reprezentantem naszego kraju w założonej 1988r. federacji jest aktualnie Kamil Szeremeta. Białostoczanin zajmuje miejsce dziewiąte w wadze średniej.
Polacy w International Boxing Federation
IBF to międzynarodowa organizacja zawodowego boksu, która została utworzona w 1983r. jako kontynuacja USBA (United States Boxing Association) oraz kilku innych organizacji z Ameryki Południowej, a także Europy.
Kilkanaście lat temu mistrzami tejże federacji było kilkoro naszych rodaków. W 1997r. czempionem wagi półciężkiej został Dariusz Michalczewski. Niespełna dziewięć lat później mistrzem dywizji junior ciężkiej stał się Krzysztof Włodarczyk. Jako ostatni w grudniu 2008 roku pas IBF wieszał na swych biodrach urodzony w Żywcu Tomasz Adamek. Był to pas tej samej kategorii, w której najlepszy okazał się kilkanaście miesięcy wcześniej popularny „Diablo”.
Włodarczyk w rankingu International Boxing Federation pozostaje zresztą do dziś. Jeden z najbardziej utytułowanych pięściarzy w historii polskiego boksu utrzymuje od dłuższego czasu pozycje numer dziewięć w wadze junior ciężkiej.
Wspomniany już kilkukrotnie Szeremeta jest natomiast trzecim zawodnikiem dywizji średniej. Z uwagi na to, iż pozostałe dwa miejsca na podium są wakujące, to wiele wskazuje na to, iż niebawem może dojść do jego walki z Giennadijem Gołowkinem, na co bardzo liczy wielu polskich kibiców.